Naprawa blacharska samochodu po poważnym wypadku może, ale nie musi być opłacalna. Decyduje o tym ilość elementów podlegających naprawie lub wymianie. Niemniej w przypadku starszych samochodów, gdzie o tzw. szkodę całkowitą nietrudno, warto rozważyć, czy złomowanie pojazdu rzeczywiście ma sens. Może jednak lepiej go naprawić?
Naprawa blacharska samochodu a jego wiek
Ubezpieczyciele uznają, że realizacja naprawy blacharskiej samochodu powypadkowego jest nieopłacalna, gdy jej cena przekracza 70% wartości pojazdu sprzed kolizji. Wtedy właśnie mówimy o szkodzie całkowitej. Jeśli miałaby być ona pokrywana z OC sprawcy wypadku komunikacyjnego, wówczas:
- odszkodowanie wypłacone poszkodowanemu również nie przekroczy 70% wspomnianej wartości,
- ubezpieczyciel będzie zobowiązany do wskazania poszkodowanemu podmiotu, który nabędzie od niego uszkodzony pojazd na podstawie opracowanej przez siebie wyceny.
Co istotne, cena usługi blacharskiej samochodu leciwego bardzo często przekracza 70% jego wartości sprzed dnia wypadku. Wystarczy wyobrazić sobie przeciętne Audi 80, warte 4 tys. zł. Koszt zakupu i lakierowania nowej maski do tego modelu może wynieść nawet 2 tys. zł, nie wspominając już o elementach, które w momencie stłuczki ulegają zwykle zniszczeniu przy tzw. okazji, czyli o światłach, elementach wyposażenia komory silnika, zderzaku.
Jeśli zatem uszkodzenia sprawdzonego pojazdu wiekowego, który charakteryzuje się dobrą kondycją techniczną nie eliminują go z dalszego użytku, warto rozpatrzyć powstrzymanie się od złomowania. Używaną maskę do Audi 80 można kupić już za 100 zł – wystarczy dobrać odpowiedni kolor, a później całą karoserię poddać polerowaniu, by uzyskać względnie jednolitą barwę. Na podobnej zasadzie można wymienić pozostałe elementy.
Naprawa blacharska samochodu o dużej wartości
Oczywiście przypadek pojazdów o niewielkim przebiegu lub pojazdów stosunkowo drogich pomimo upływu lat należy traktować już w zupełnie inny sposób. 70% wartości przykładowego Lexusa RH 300 to nadal niemałe pieniądze. Problemem może być tutaj także ograniczona dostępność części zamiennych. Jeśli więc ubezpieczyciel orzeknie niezasadność naprawy blacharskiej samochodu tego typu, pole manewru właściciela znacząco się zawęża. Może on oczywiście próbować zniwelować straty niskim kosztem, jednak w takiej sytuacji zbliży się niebezpiecznie do szerokiego grona właścicieli pojazdów sprowadzanych o bogatej historii wypadkowości.
Rynek pojazdów używanych w Polsce jest zresztą zdominowany przez auta po gruntownych naprawach karoserii, sztukowanych i prostowanych chałupniczymi metodami. Zbycie takiego pojazdu dla doświadczonego sprzedawcy nie stanowi zwykle problemu, jednak chcąc podejść do sprawy uczciwie, o nabywcę może być ciężko. Do tego dochodzi oczywiście sprawa stojącego pod znakiem zapytania bezpieczeństwa kierowcy oraz jego pasażerów.
Z wizytą u auto blacharza w Białymstoku
Niezależnie od skali uszkodzeń pojazdu, zawsze warto zasięgnąć rady profesjonalnego auto blacharza, który będzie w stanie ocenić, czy uszkodzenia powstałe w wyniku wypadku są powierzchowne, czy może pociągają za sobą inne koszty – na pierwszy rzut oka niewidoczne. Pod tym względem nasz warsztat w Białymstoku służy pełnym wsparciem. Zajmujemy się także reprezentowaniem naszych Klientów przed ubezpieczycielami, wykonujemy kompleksowe naprawy blacharskie samochodów nowych i leciwych, zapewniamy ponadto usługi lakiernicze w postaci malowania całej karoserii lub samej tylko regeneracji powłoki lakierniczej.
Dziękując za uwagę, zapraszamy do lektury naszego kolejnego artykułu, w którym skupimy się tym razem na drobnych naprawach blacharskich.